Metale szlachetne często występują w stopach, gdyż same w sobie nie są szczególnie twarde. Ich wyjątkowe właściwości przewodzące oraz odporność na korozję sprawiają jednak, że popularnie stosuje się je jako domieszki do innych metali. Niestety, w związku z tym często konieczna jest rafinacja złota, czyli jedyny, prawdziwie skuteczny sposób, aby oddzielić je od zanieczyszczeń.
Dlaczego złoto wymaga rafinacji?
Branże, które korzystają z tego metalu szlachetnego, zazwyczaj oczekują go w możliwie najczystszej formie. W urządzeniach elektronicznych złoto wykorzystywane jest w kablach oraz stykach, gdyż z uwagi na niewrażliwość na rdzę oraz wyśmienite właściwości przewodzące, nadaje się ono do tego zadania wręcz idealnie. Jubilerzy z kolei sami tworzą stopy z tego metalu, według własnych receptur i starannie dobranych proporcji, w celu minimalnego odbarwienia uzyskanej blaszki, zapewniając jej przy tym wystarczająco dużą twardość i wytrzymałość. Nie można zaprzeczyć, że rafinacja złota jest tu absolutną koniecznością, gdyż nikt nie zapłaciłby za zanieczyszczone sztabki nawet połowę ceny czystego kruszcu.
Czy rafinacja może zostać przeprowadzona samodzielnie?
Absolutnie nie! Rafinacja złota, chociaż wydaje się dość mało skomplikowanym procesem, tak naprawdę wymaga ogromnej precyzji i wyczucia. Poza tym wytapianie metalu wymaga specjalnego pieca, który jest w stanie wytworzyć temperaturę kilkuset stopni. Procedura ta jest także bardzo niebezpieczna, szczególnie dla osób niedoświadczonych i kompletnych amatorów – o wiele rozsądniej jest nawet nie próbować i zawierzyć ja profesjonalistom.
